Radosław Świątecki najlepszym ligowcem
Wydarzenia pierwszego piątkowego wieczoru sierpnia miały rozstrzygnąć o końcowej klasyfikacji czernikowskiej Ligi Pokera Sportowego, podsumowując tym samym trwającą pół roku karcianą rywalizację. Finałowy turniej Masters zaszczycili swą obecnością przyjaciele Ligi – Przewodnicząca Rady Gminy Czernikowo Jadwiga Padlewska oraz właściciel „Pizzerii Mariano” Marian Gerc. Bez wsparcia Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych nie byłoby ani czym, ani o co grać, natomiast przekazywane przez pana Mariana gorące pizze pozwalały zachowywać najwyższy poziom koncentracji podczas wielogodzinnej rywalizacji. W uroczystym zakończeniu turnieju udział pragnął wziąć Wójt Gminy Zdzisław Gawroński, któremu należą się podziękowania przede wszystkim za nieodpłatne udostępnienie sali przy Gminnym Centrum Informacji, jednak wyjątkowo późna godzina ostatecznych rozstrzygnięć (zwycięzcę wyłoniono po godzinie 2:30) sprawiła, że organizatorzy zadecydowali o nie przerywaniu Wójtowi urlopu i odpoczynku.
W wielkim finale zagrać miało sześciu najwyżej sklasyfikowanych po ośmiu kolejkach ligowych oraz dwóch zwycięzców barażowego turnieju Premasters. Przy stole zasiadło jednakże tylko siedmiu pokerzystów – stack Zbigniewa Ziółkowskiego został skruszony wymuszonymi zakładami „małej” i „dużej w ciemno”. Jako pierwszy odpadł jednak Tomasz Jankowski, który nie doczekał się tego dnia dobrych kart i nie decydował się na blefy z kartami słabszymi. W pierwszej fazie turnieju znakomicie grał Przemysław Pujer, który błyskawicznie potroił swój stan posiadania i wyraźnie dominował. Po przejęciu przez graczy ostatnich żetonów należących do nieobecnego Ziółkowskiego, Danuta Chylicka uzbierała karetę króli z asem jako piątą kartą, dzięki czemu odebrała Jarosławowi Lorenc nadzieję na zdobycie nagrody specjalnej za najlepszy sprawdzony układ w przekroju całej ligi.
Na szóstym miejscu rozgrywkę ukończył Kamil Jakubowski, który nie mógł sobie pozwolić na pressing wobec stale kurczącego się stacku. Gdy przy stole pozostała piątka graczy, rywalizacja nabrała prawdziwych rumieńców. Karta odwróciła się od Pujera, który przegrał trzy kluczowe ręce (m.in. podwoił Andrzeja Florczaka – AK,>
W końcu nadeszło bardzo ciekawe rozdanie z udziałem Świąteckiego i Laskowskiego. Na boardzie z królem, siódemką i dwoma waletami Laskowski zdecydował się na zagranie all-in. „Święty”, mając świadomość niewielkiej skłonności rywala do podejmowania ryzyka, zastanawiał się nad zrzuceniem trzeciego waleta (wcześniej seta waletów wobec Świąteckiego potrafił zrzucić Pujer). Ostatecznie sprawdził, a Andrzej Laskowski pokazał blef . Przegrany odpadł z turnieju, Świątecki zaś wyszedł na wyraźne prowadzenie.
Pozostała czwórka kontynuowała grę. Sytuacja Pujera wyglądała fatalnie i wydawało się, że szybko zostanie zmuszony do wstania od stołu. Ten jednak długo zmagał się z krótkim stackiem, by w końcu się odbudować. Zamiast niego na czwartym miejscu wylądował luźno grający Florczak. Po jego wyeliminowaniu Chylicka, Świątecki i Pujer dysponowali podobnymi zasobami, lecz w niedługim czasie na prowadzenie wysunął się Pujer. Zaczął wywierać presję, jednak to Świątecki zakończył przygodę Danki Chylickiej, zabierając jej w ostatniej ręce sporo żetonów.
Już w pierwszy rozdaniu heads-up Pujer zdecydował się na zakład na flopie, turnie i all-in blef po pokazaniu ostatniej karty. Na jego nieszczęście „Święty” trafił top parę i zdobył miażdżącą przewagę 46000 do 2000 przy blindach 1000/2000. Niespodziewanie po kolejnych kilku rozdaniach Pujer niemal dogonił rywala. Walka Mistrza Gminy i najlepszego gracza Ligi była dynamiczna i pasjonująca. Ostatecznie, Świątecki zagrał za wszystko z A9o, na co Pujer odpowiedział ryzykownym sprawdzeniem z KJs. Do dziewiątki z flopa dołączył as na turnie i Radosław Świątecki mógł podnosić ręce w geście triumfu. Lider po ośmiu kolejkach ligowych wygrał zasłużenie.
Organizator i uczestnicy pokerowego przedsięwzięcia mają nadzieję na szybki start drugiej edycji oraz na dalszy wzrost liczby chętnych. Wszyscy zgodnie przyznali, że Liga Pokera Sportowego, podobnie jak wcześniejsze Mistrzostwa Gminy, okazała się ogromnym sukcesem. Do zobaczenia przy stołach!
